Proszę czekać,
trwa ładowanie danych.

Diet map



Piątek, 3 czerwca 2016 | 06:36:18 Bestia we mnie
Wczoraj obudziła się we mnie żarłoczna bestia. Musiałam zjeść 2 gotowane jajka, nie było siły. Do tego chłopacy zostawili mi jedną ugotowaną pyrkę. Potem wyjęłam z lodówki garnek z rosołem. Nie jadłam rosołu już ze 2 tygodnie, a to straszne katusze dla uzależnionych! Wypiłam miseczkę z żółtkiem - taki bulion, pyszny! Piekłam paprykę z mielonym, mięsa zostało (przyprawiłam garam masala-mniam!) no i trochę wyjadłam. Tak, to wszystko działo się między 18.00 a 19.00. Trudno, niektóre uzależnienia leczy się, a innych - nie. Nie palę, lampkę wina piję naprawdę rzadko, piwo też (musi być upał, bym sięgnęła po schłodzoną butelkę), lodów - prawie wcale, a słodyczy też nie jadam za dużo, więc jedyne moje uzależnienie to rosół. A ten był wyjątkowy! Z kawałków kurczaka, skrzydła i karczku od indyka i kawałków wołowiny. Miodzio!


Komentarze (6)
Piątek, 3 czerwca 2016 | 08:43:54 kasiacleo 367

Brzmi pysznie ten rosół, więc się nie dziwię, że się skusiłaś :) Nie może być idealnie, czasami małe grzeszki każdemu się zdarzają przecież :)

Piątek, 3 czerwca 2016 | 10:42:36 alka666 224

No właśnie, te grzeszki zaburzają cały rytm diety. Ale nie mogłam.... Na pewno jeszcze nie raz wrócę do mojego uzależnienia. Jeśli sama nie ugotuję, to zrobię coś gorszego. Kupię "Złotego Kurczaka" Vifonu i pochłonę porcję paskudnej chemii. To jest silniejsze ode mnie i nic nie poradzę.

Piątek, 3 czerwca 2016 | 10:55:17 kasiacleo 367

Ale Ty w ogóle rosołu nie możesz? czy jest jakiś "rodzaj" dla osób na diecie Hashi?

Piątek, 3 czerwca 2016 | 19:12:27 alka666 224

Nie wiem, czy nie mogę. Na razie nie mam go w planie diety. Zapytam naszą Panią.

Niedziela, 5 czerwca 2016 | 18:54:30 kasiacleo 367

No skoro jest w planie to możesz :)

Niedziela, 5 czerwca 2016 | 20:11:21 alka666 224

Mogę zamienić, bo próbowałam i wszedł mi rosół. Jestem szczęśliwa, bo sąsiad podrzucił mi trzy sztuki podwórkowych kurek na rosół i pieczyste.